Nie daj się oskubać! Profesjonalna wycena szkody

Wycena szkody jachtu

Żeglarstwo nie jest sportem kontaktowym, ale sporadycznie zdarzają się kolizje. Do kontaktu najczęściej dochodzi w marinach, podczas wykonywania manewrów. Żeglarze ponoszą straty zarówno w marinach, jak i na na otwartym akwenie. Zwykle w wyniku nagłych nieprzewidzianych zdarzeń, tj. sztorm, biały szkwał, wpłynięcie na mieliznęlub takich mniej oczywistych jak wytworzona fala przez przepływający jacht.. Kiedy już dojdzie do uszkodzenia sprzętu, rozpoczynają się problemy, w których niezbędne będzie oszacowanie szkód.

Rzeczoznawcy, którzy wykonują pracę na zlecenia ubezpieczalni, nie zawsze posiadają profesjonalną wiedzę na temat żeglarstwa, a zwłaszcza: sytuacji na rynku, przepisów klasowych, technologii naprawy. Z mojego doświadczenia wynika, że na pierwsze oględziny wywoływani są eksperci z branży motoryzacyjnej, którzy pracują dla towarzystw ubezpieczeniowych. Z reguły, mocno zaniżają wycenę, ponieważ nie znają realiów rynkowych. Dlatego od kilku lat prowadzę szkolenia dla likwidatorów szkód aby podnieść ich kwalifikacje zawodowe.

W ubezpieczalni musisz dochodzić swoich praw

Jeśli chodzi o sprawy odszkodowań, to można porównać je do dochodzeń swoich praw w sądzie. Jest dokładnie odwrotnie, niż w zasadzie domniemania niewinności. To poszkodowany ma udowodnić ubezpieczalni, że do szkody doszło zgodnie z warunkami ustalonymi w OWU i że należy Ci się odszkodowanie. Jeżeli nie zgadzasz się z wyceną ubezpieczalni, musisz przejąć inicjatywę i udowodnić, że masz rację. Musisz uzasadnić swoje roszczenie. Uzasadnieniem może być wycena jachtu wykonana przez dobrego rzeczoznawcę, kosztorysy napraw ze stoczni jachtowych, serwisów lub faktury potwierdzające poniesione koszty.

Wycena szkody jachtu – części oryginalne czy zamienniki?

Główną zasadą odszkodowania jest rekompensata strat. Nie musisz godzić się na zamienniki. Zawsze staraj się, aby części były wymieniane na takie same, wykonane w jakości nie gorszej niż miałeś. Oczywiście, nie jest to łatwe i wymaga trochę zaangażowania w rozmowach. W sytuacji, kiedy uszkodzeniu uległy żagle, na których pływałeś ponad 10 lat, nie ma co liczyć na wymianę na nowe. Ale jeśli kupiłeś je w ostatnich 2-3 latach, to jest taka szansa. Wszystko zależy od rodzaju uszkodzeń. O ile w żeglarstwie turystycznym nie ma uregulowań co do oprzyrządowania, to w żeglarstwie regatowym jest i dlatego jest nieco łatwiej.

Żeglarze rywalizujący w regatach dbają o to, aby ich sprzęt był na najwyższym poziomie. Każdy szczegół jachtu jest dopracowany, ponieważ w trakcie wyścigu nie ma miejsca na usterki. Precyzja ustawienia takielunku jest sprawdzana przy określonym naciągu want, co do 0,5 mm. Każda odchyłka ustawienia ma kolosalny wpływ na właściwości nautyczne jachtu. Nie można zastosować innego takielunku, niż dedykowanego do klasy. Dlatego w klasach regatowych, nie istnieje pojęcie części zamiennych. Każda cześć jachtu musi spełniać normy opisane w przepisach klasowych, czyli musi być w pewnym sensie „oryginalna”.

Wycena Szkody w Praktyce

W jednej ze spraw którą opiniowałem, Towarzystwo Ubezpieczeniowe zaproponowało odszkodowanie za uszkodzenia w jachcie klasy Tornado (złamany maszt, belka przednia, uszkodzona trampolina, uszkodzenia pływaka) w wysokości 2700zł, powołując się na wyceny podobnych części znalezionych na portalu Olx. Olx nie jest portalem żeglarskim, ale zdarza się, że ktoś wrzuci tam ogłoszenie. Części, na które powoływał się rzeczoznawca pochodziły z przypadkowych źródeł, np. klasy Dart 18. Takich przykładów znam mnóstwo… Profesjonalna wycena szkody którą wykonałem, opiewała na 28 tysięcy złotych netto, (koszt masztu do Tornado – 2267 EUR w 2020r). Oczywiście, opinia musi być merytorycznie uzasadniona, ale z tym dobry rzeczoznawca nie powinien mieć problemu.